10 sie 2015

Niespodzianka

Witam, po gorącym weekendzie!
Ostatnie upalne dni spędzałam głównie nad wodą, z dala od miasta. Jedynie wczoraj późnym południem odwiedziliśmy rodzinnie Toruń. A tam lody u Lenkiewicza i nasz ulubiony sklep Tiger - czyli świat pierdołek.
W piątek razem z Kajciem pojechałam do Przyjezierza. To taka najbliższa dość znana miejscowość rekreacyjno- wypoczynkowa. Tam byliśmy do soboty. Woda, woda i jeszcze raz woda. Mimo, że nie umiem pływać, mogłabym w wodzie spędzić cały dzień.
Wieczorem mała niespodzianka- z racji tego, że pojechaliśmy tam do rodziny Kajcia, załapaliśmy się na wyjazd do Bydgoszczy. W ramach rekompensaty za to, że wszyscy zapomnieli o jego imieninach pojechaliśmy do Escape roomu. I muszę przyznać, że był to strzał w 10! Przede wszystkim poznałam miasto z innej strony. Ulica Gdańska na której mieści się 'dom zagadek' jest przepiękna. Znam Bydgoszcz od uhuhu i nigdy nie przepadałam za tym miastem, typowym blokowiskiem. Tym razem jednak, oczarował mnie bajkowy, nocny widok dobrze oświetlonych kamienic, tramwajów, restauracji i sklepów, które znajdują się w tym rejonie. Podobnie jak oczarowały mnie spadające gwiazdy nad jeziorem po północy. Ale wrócę do atrakcji...
Weszliśmy do pokoju PODRÓŻNIK- który ze względu na tematykę geograficzną, przypasował mi idealnie. I tam w ciągu godziny, nasza 5 osobowa grupa miała odgadnąć wszystkie zagadki, a na końcu kod do sejfu, aby wyjść z pokoju. Udało się nam po 54 minutach- co myślę, że jest bardzo dobrym wynikiem.. Nie będę zdradzać szczegółów, zdjęć też nie mam, żeby nie spoilerować potencjalnym "podróżnikom".  Polecam!

A teraz niespodzianka dzisiejsza. Mimo, że sama nie wysyłam pocztówek dziś, po przyjściu z basenu czekał na mnie komplet widokówek z różnych miejsc. Szczególnie przypodobało mi się pudełeczko, w którym znajdowały się bardzo klimatyczne, nieco artystyczne widokówki z Islandii, USA, Niemiec i Australii.
Niżej zdjęcia 'okazów'.
logo miejsca Escape roomów














1 komentarz:

  1. Wspaniałe są te pocztówki w tym pudełeczku! Zakochałam się w prawie każdym wzorze :)
    W Toruniu byłam, ale słynnych lodów nie jadłam, bo w sumie dopiero w tym roku usłyszałam o nich, a byłam w tym mieście wcześniej. Bydgoszcz mijałam jedynie przejazdem, więc za wiele nie widziałam, ale chyba opcja "Podróżnik" by mi się spodobała, bo lubię rozwiązywanie zagadek, a podróże i geografię też lubię. W Przyjezierzu chyba kiedyś byłam :) Co do pocztówek, to najbardziej wpadła mi w oko ta z mapką Izraela, jest świetna! :)

    OdpowiedzUsuń