Dzisiejszy dzień głównie spędziłam na gotowaniu i jedzeniu. Kajtek podjął się wyzwania zrobienia qurrito jak z KFC (a nawet lepszego), a ja mu troszeczkę pomogłam. No i trzeba przyznać, że wyszło bardzo dobre. Zamiast sosu barbecue, którego bardzo nie lubię dodaliśmy czosnkowy, więc dlatego całe danie zyskało całkowicie inny smak. Jak dla mnie na 5+
A wyglądało tak:
|
Było mnóstwo kurczaka! |
|
Przedstawiam nowego Masterchefa! |
Wczoraj listonosz przyniósł pocztówkę 'nagrodę'. Oto ona
|
Znaczek dość nietypowy |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz