Ogólnie dzień minął fajnie. Dzień z wychowawcą, później mecze na orliku i wieczorem spacerek z Olą i Natalią. Jutro o 12. 30 zakończenie roku. ,,Ale to już było..." i wakacje. Jeszcze podanie zanieść do LO i koniec. Pogoda nie sprzyja, nie oddaje klimatu, ale cóż. Oby to jak najszybciej się zmieniło ;)
Zapomniałabym wspomnieć o Hadesie. Niestety nie ma za wspaniałych zdjęć, moim zdaniem w sumie też nie było tak fajnie jak np. ostatnim razem.
 |
Hades
Dzień z wychowawcą, a raczej po :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz